Dragon Age Wiki
Advertisement

Flemeth – potężna apostatka, matka Morrigan. Krąży o niej wiele opowieści, które Chasyndzi opowiadają na dobranoc dzieciom. Jest zmiennokształtną, znaną także jako Wiedźma z Głuszy

Udział

Dragon Age: Utracony tron

Gdy obóz wyrzutków zostaje zaatakowany przez Orlezjan Maricowi Theirin i Loghainowi Mac Tir udaje się zbiec do Głuszy Korcari, gdzie zostają pojmani przez Dalijczyków. Elfy postanawiają zaprowadzić mężczyzn do Asha’bellanar. Flemeth mieszkała wówczas w starej chacie z charakterystycznym bujanym krzesłem na ganku. Obok znajdował się od dawna nieużywany dół na ognisko, przy którym leżał równy stos omszałych kości. Na drzewach, wokół chaty byli powieszeni ludzie. Loghain rozpoznał wśród nich swojego byłego towarzysza Dannona. Gdy zbliżali się do chaty cienie coraz bardziej zaczęły się pogłębiać. W końcu między drzewami ukazała się stara kobieta z siwymi, rozczochranymi włosami, która nazwała wisielców swoimi trofeami. Dźwigała również kosz wypełniony dużymi żołędziami, owocami i pędami owiniętymi czerwoną szmatką. Kobieta nie przedstawiła się, a jedynie podeszła do krzesła i usiadła na nim. Loghain chciał się dowiedzieć czy to ona zabiła Dannona, jednak nie uzyskał odpowiedzi. Mężczyzna nie lubił gdy się z nim igra i od samego początku był negatywnie nastawiony do Wiedźmy z Głuszy. Zażądał, aby stara kobieta wypuściła jego i Marica. Oznajmił także, że się jej nie obawia i zagroził kobiecie, że złamie jej kark jeśli spróbuje rzucić jakiekolwiek zaklęcie. Pewność siebie i arogancja mężczyzny sprowokowała Flemeth i po chwili drzewa, na których wisieli martwi ludzie nagle ożyły. Jedno z nich pochwyciło Loghaina i unieruchomiło w powietrzu. Wiedźma z Głuszy jedynie spokojnie bujała się na krześle. Marica przeraziło to do tego stopnia, że przykląkł na jedno kolano i prosił o przebaczenie dla swojego towarzysza. Kobieta patrzyła urzeczona na dworskie maniery chłopaka. Okazało się, że chatę Flemeth broniły sylwany, które były zdolne wykonać każdy jej rozkaz. Maric stwierdził, że jeśli wiedźma zechce ich zabić może to zrobić bez problemu. Flemeth postanowiła jednak uwolnić Loghaina, który tylko spojrzał gniewnie na starą kobietę. Wiedźma z Głuszy oznajmiła wówczas, że wiedziała o ich przybyciu, ale nie była pewna kiedy się to wydarzy po czym wyjawiła, że magia w tej kwestii potrafi być wyjątkowo kapryśna. Następnie wyciągła ze swojego koszyka ciemnoczerwone jabłko i zaczęła je spożywać. Przeprosiła również za elfy, które były tylko narzędziem mającym sprowadzić gości do chaty. Loghain rozpoznał w niej apostatkę, która ukrywa się przed światem. Następnie stara kobieta zaczęła wieszczyć Maricowi. Wspomniała, że w jednej chwili pochłania człowieka miłość, a w drugiej następuje zdrada, co jest nawiązaniem do przyszłości związanej z Katrielą. Flemeth ciekawiło jak zemsta Marica zmieni świat i w czyje serce Loghain wrazi swoją klingę. Wiedziała także o ich najbardziej traumatycznych przeżyciach związanych z przeszłością i bliskimi. Wyjawiła, że jeśli Maric dopuści Loghaina zbyt blisko siebie, mężczyzna go zdradzi. Za udzielenie pomocy Flemeth chciała tylko wdzięczności i złożenia obietnicy z ust przyszłego króla. Maric zgodził się i poszedł razem z wiedźmą do jej chaty, aby spełnić jej prośbę. Nastęnie goście Flemeth spędzili noc na zewnątrz, przy ognisku. Kiedy się obudzili zobaczyli, że przyszykowano im prowiant na drogę, a także zwrócono ich ekwipunek. Maric wraz z Loghainem przeszukali dokładnie chatę, jednak wszystko wyglądało tak jakby rozmowa z Flemeth nigdy nie miała miejsca. Przed wyruszeniem w dalszą drogę pochowali Dannona i ruszyli za niebieskim ptakiem, który według starej kobiety był ich przewodnikiem. Dzięki niemu mężczyźni wydostali się z Głuszy Korcari.

Dragon Age: Początek

Strażnik wyrusza do Głuszy Korcari, aby zbadać ruiny w celu odzyskania starodawnych traktatów Szarej Straży. Miały się one znajdować w zapieczętowanej skrzyni, która jak się okazuje została już otwarta. Niedługo potem pojawia się Morrigan, która twierdzi, że jej matka zabrała traktaty, po czym zgadza się zaprowadzić drużynę do Flemeth. 

Okazuje się, że wiedźma spodziewała się przybyszy, przez co Alistair Theirin jest zaskoczony. Flemeth komentuje wszystkich członków drużyny, ale najbardziej ciekawi ją Strażnik. Wiedźma nie była pewna w co wierzy bohater i czy ma podobne lub odmienne zdanie względem drużyny na temat jej osoby. Następnie oddaje Strażnikowi starodawne traktaty twierdząc, że niebezpieczeństwo jest większe niż się wszystkim wydaje. Nie wyjawia jednak żadnych szczegółów i zleca Morrigan wyprowadzić drużynę z Głuszy Korcari. Strażnik po powrocie może trakcie rozmowy z Duncanem nadmienić, że spotkał apostkatki. Komendant stwierdzi jednak, że są ważniejsze sprawy niż przejmowanie się wiedźmami. 

W późniejszym czasie Flemeth ratuje Strażnika i Alistaira Theirina z Wieży Ishal. Następnie sprowadza ich z powrotem do chaty w Głuszy Korcari, aby wyleczyć mężczyzn. Potem dochodzi do rozmowy między ocalałymi, a Flemeth. Kobieta nakierowuje Szarych Strażników na ich przeznaczenie, twierdząc, że zło musi zostać powstrzymane. Nalega także, aby Morrigan pomogła im w misji pokonania Arcydemona. Flemeth unika odpowiedzi na wiele pytań związanych z jej prawdziwymi intencjami. Sugeruje, że jej głównym zmartwieniem jest plaga, która może pochłonać nawet ją samą.

Podczas wędrówki, Leliana może opowiedzieć Strażnikowi tradycyjną orlezjańską i fereldeńską wersję legendy o Flemeth. Natomiast Morrigan podzieli się z bohaterem opowieścią Chasyndów na temat swojej matki, a także własną wersję wydarzeń. Dziewczyna szybko potem wyjawia, że żadna z legend o Flemeth nie jest prawdziwa.

Po jakimś czasie Morrigan poprosi Strażnika o odszukanie czarnego gimuaru Flemeth, co pozwoli poszerzyć jej wiedzę. Okazuje się, że Flemeth może przejąć ciało dziewczyny, aby przedłużyć swoje życie. Z tego powodu Morrigan zleca Strażnikowi zabicie starej wiedźmy. 

Po powrocie do chaty w Głuszy Korcari, Flemeth nie wydaje się być zaskoczona spotkaniem ze Strażnikiem. Stwierdza, że Morrigan znowu znalazła kogoś kto zagra według tego co ona zechce. Proponuje bohaterowi umowę, aby oszukał on dziewczynę, że Flemeth nie żyje. Tym samym wyznaje, że stara wiedźma będzie wciąż obserwować Morrigan. Jeśli Strażnik odrzuci propozycję, Flemeth zamieni się w smoka i stoczy z nim walkę. Ostatecznie wiedźma zostaje pokonana i bez względu na wybór bohater powraca do Morrigan.

W przeddzień bitwy pod Denerim, dziewczyna wyznaje, że mroczny rytuał został stworzony przez Flemeth. Wyjawia także, że od początku wiedziała o intencjach swojej matki. Flemeth od początku pragnęła wysłać Morrigan tylko po to, aby poczęła dziecko z duszą Arcydemona. Z tego powodu stara wiedźma unikała odpowiedzi na wiele pytań skierowanych w jej stronę. Dziewczyna miała być tylko naczyniem. Morrigan nie ujawniła jednak co Flemeth chciała zrobić z samym dzieckiem.

Dragon Age II

Ratuje życie Hawke’owi, jego matce, Avelinie i Bethany lub Carverowi przed mrocznymi pomiotami. Prosi go o przekazanie amuletu Opiekunce klanu Sabrae, Marethari, która jest jej winna przysługę.

Rok później ożywa dzięki amuletowi, w którym przechowywała niewielką cząstkę siebie. Hawke i Merrill odprawiają rytuał przy ołtarzu Mythal. Elfi mag krwi nazywa ją Asha’bellanar, co w ich języku oznacza „długowieczną kobietę”.

Dragon Age: Inkwizycja

Pojawia się w Pustce, gdy znika Kieran. Okazuje się, że nie jest tylko zwykłą kobietą o magicznych zdolnościach, ale opętana przez pradawną potężną elfią boginię Mythal. Los Morrigan lub Kierana zależy od Inkwizytora.

W epilogu gry rozmawia z Solasem, który okazuje się być Fen’Harelem – Straszliwym Wilkiem. Nazywa go przyjacielem i przytula go. Podczas uścisku pod wpływem Solasa zostaje spetryfikowana lub umiera. Według twórców, scena ta oznacza, że Mythal chciała poświęcić swoją esencję dla Fen’Harela, wiedząc, że ten może przywrócić świetność elfom.

Ciekawostki

  • W pierwszej części gry przepowiada śmierć Jory'emu mówiąc, że chłopak choć jest mądry nie ma znaczenia na dłuższą metę. Potem okazuje się, że mężczyzna zostaje zabity przed Duncana.
  • Podobnie jak Morrigan uważa Alistaira za głupiego.
  • Za czasów króla Marica nosiła piękną pelerynę, obramowaną lisim futrem i ozdobioną delikatnym haftem.

Zobacz też

Advertisement